Blog AmuFleur

Synergia naprawdę działa. Wystawa. Warsztat. Fi...
Razem z gośćmi i pracownikami biblioteki podzieliliśmy się nadzieją na kolejne spotkania i nowe doświadczenia radości płynącej ze sztuki, natury i wspólnej twórczości.
Synergia naprawdę działa. Wystawa. Warsztat. Fi...
Razem z gośćmi i pracownikami biblioteki podzieliliśmy się nadzieją na kolejne spotkania i nowe doświadczenia radości płynącej ze sztuki, natury i wspólnej twórczości.

Wystawa „Ogród rajski: kwiaty w bukietach i obr...
„Przecież nie da się na tym zarobić!” – słyszę to często. Rzeczywiście, wystawa odbywa się w placówce publicznej, więc nie ma możliwości sprzedaży prac odwiedzającym. Mimo to – angażuję się....
Wystawa „Ogród rajski: kwiaty w bukietach i obr...
„Przecież nie da się na tym zarobić!” – słyszę to często. Rzeczywiście, wystawa odbywa się w placówce publicznej, więc nie ma możliwości sprzedaży prac odwiedzającym. Mimo to – angażuję się....

Warsztaty Florystyczne – dlaczego warto, nawet ...
Florystyczna magia – jak kwiaty uczą nas uważności
Warsztaty Florystyczne – dlaczego warto, nawet ...
Florystyczna magia – jak kwiaty uczą nas uważności

Połączenie AMufleur oraz Second Life
Witajcie w specjalnym filmie, który zabierze Was w podróż przez historię naszego projektu Second Life. Od naszych skromnych początków, przez dynamiczny rozwój, aż po to, co dzieje się teraz —...
Połączenie AMufleur oraz Second Life
Witajcie w specjalnym filmie, który zabierze Was w podróż przez historię naszego projektu Second Life. Od naszych skromnych początków, przez dynamiczny rozwój, aż po to, co dzieje się teraz —...

Ekosystem AMufleur: zapraszam na wycieczkę do m...
Czy to moja mania? Nadawanie wszystkiemu własnych imion… 🤔 Często to, co uważamy za naturalne i oczywiste, okazuje się być niezwykłym i charakterystycznym. Tak było w moim przypadku. Od samego...
Ekosystem AMufleur: zapraszam na wycieczkę do m...
Czy to moja mania? Nadawanie wszystkiemu własnych imion… 🤔 Często to, co uważamy za naturalne i oczywiste, okazuje się być niezwykłym i charakterystycznym. Tak było w moim przypadku. Od samego...


Warsztaty florystyczne – dlaczego warto, nawet jeśli bukiet szybko więdnie
Dlaczego mój bukiet z warsztatów nie przetrwał? – historia jednego, pięknego dnia z kwiatami.
To był cudowny dzień.
Weekend, słońce, uśmiechnięci ludzie i ja – z bukietem w dłoni, który stworzyłam własnoręcznie podczas warsztatów florystycznych.
Byłam z siebie dumna. A bukiet? Dumnie kroczył obok mnie, zachwycając przechodniów. Niektórzy przystawali, pytając:
– Skąd takie piękne kwiaty?
A ja z szerokim uśmiechem odpowiadałam:
– To moje dzieło.
Spacer po mieście przeciągnął się do wieczora. Byłam zmęczona, ale szczęśliwa. W domu wstawiłam bukiet do pierwszego lepszego wazonu i poszłam spać.
Następnego ranka spojrzałam na niego ponownie… i coś było nie tak.
Niektóre kwiaty zwiędły, inne się połamały, całość wyglądała na wyraźnie zmęczoną.
W głowie pojawiło się pytanie:
Dlaczego mój piękny bukiet z warsztatów nie wygląda na drugi dzień jak ten z kwiaciarni?
Jako florystka prowadząca warsztaty – odpowiem Ci z serca.
Bukiet to nie tylko efekt – to proces
Doświadczony florysta układa bukiet w 10 minut.
Ty – pierwszy raz – robiłaś to przez godzinę, ucząc się techniki skrętoległej (która, przyznajmy, na początku wydaje się kompletnie nielogiczna). Każdy kwiat przymierzałaś kilka razy. To cudowny proces – kreatywny, uważny, emocjonalny. Ale… dla kwiatów to ciężka praca.
Przez ten czas nie piły wody. Były narażone na słońce, przeciągi, zanieczyszczone powietrze, a czasem też dym czy klimatyzację.
W domu – może wazon nie był idealnie czysty, końcówki łodyg nieprzycięte, bez odżywki...
To wszystko ma znaczenie.
Ale wiesz co?
Warsztaty florystyczne to coś więcej niż bukiet na tydzień.
To doświadczenie. Spotkanie z naturą. Z sobą samą. To możliwość, by dotknąć tej niezwykłej florystycznej magii.
Podczas pracy z kwiatami uczysz się patrzeć – naprawdę patrzeć.
Dostrzegasz odcienie, kierunki wzrostu, faktury, drobne detale. Uczysz się uważności, harmonii, oddechu.
To zmienia. Sprawia, że świat staje się piękniejszy.
I jeszcze coś…
Na warsztatach spotykasz ludzi – często zupełnie nieznanych,
a jednocześnie tak bliskich. Podobna wrażliwość, potrzeba piękna, kreatywności.
Czasem taka znajomość zostaje z Tobą na dłużej. Czasem zamienia się
w przyjaźń.
A jeśli dotarłaś do końca tego wpisu, to znaczy, że coś w Tobie poruszyło się tego dnia. I to jest najpiękniejsze.
Bo po moich warsztatach wracasz nie tylko z bukietem.
Wracasz z wiedzą. Z nowym spojrzeniem. Z lekkością i czułością do siebie.
I choć ten pierwszy bukiet może nie przetrwał zbyt długo – coś pięknego i trwałego już w Tobie zakwitło 🌸