
Warsztaty Florystyczne – dlaczego warto, nawet jeśli Bukiet szybko więdnie
Share
"Dlaczego mój bukiet z warsztatów nie przetrwał?"
Historia jednego, pięknego dnia z kwiatami
To był cudowny dzień.
Weekend, słońce, uśmiechnięci ludzie i ja – z bukietem w dłoni, który stworzyłam własnoręcznie podczas Warsztatów Florystycznych. Byłam z siebie dumna.
A bukiet? Dumnie kroczył obok mnie, zachwycając przechodniów. Niektórzy przystawali, pytając:
– Skąd takie piękne kwiaty?
A ja z szerokim uśmiechem odpowiadałam:
– To moje dzieło. Pierwszy bukiet z warsztatów!
Spacer po mieście przeciągnął się do wieczora. Byłam zmęczona, ale szczęśliwa. W domu wstawiłam bukiet do pierwszego lepszego wazonu i poszłam spać.
Następnego ranka spojrzałam na niego ponownie… i coś było nie tak.
Niektóre kwiaty zwiędły, inne się połamały, całość wyglądała na wyraźnie zmęczoną.
W głowie pojawiło się pytanie: "Dlaczego bukiet z warsztatów szybko więdnie?"
Dlaczego mój piękny bukiet z warsztatów nie wygląda na drugi dzień jak ten z kwiaciarni?
Bukiet to nie tylko efekt – to proces.
Doświadczony florysta układa bukiet w 10 minut.
Ty – pierwszy raz – robiłaś to przez godzinę, ucząc się
techniki skrętoległej układania bukietów (która, przyznajmy, na początku wydaje się kompletnie nielogiczna). Każdy kwiat przymierzałaś kilka razy. To cudowny proces – kreatywny, uważny, emocjonalny. Emocje na Warsztatach florystycznych sięgają zenitu.
Ale… dla kwiatów to ciężka praca.
Przez ten czas nie piły wody. Były narażone na słońce, przeciągi, zanieczyszczone powietrze, a czasem też dym czy klimatyzację.
W domu – może wazon nie był idealnie czysty, końcówki łodyg nieprzycięte, bez odżywki...
To wszystko ma znaczenie. Tak nie przedłużysz świeżość kwiatów!!!
Ale wiesz co?
Warsztaty florystyczne to coś więcej niż bukiet na tydzień.
To doświadczenie. Spotkanie z naturą. Z sobą samą. To możliwość, by dotknąć tej niezwykłej florystycznej magii: magia pracy z kwiatami!
Podczas pracy z kwiatami uczysz się patrzeć – naprawdę patrzeć. Tak, kwiaty uczą nas uważności.
Dostrzegasz odcienie, kierunki wzrostu, faktury, drobne detale. Uczysz się harmonii, oddechu.
To zmienia. Sprawia, że świat staje się piękniejszy.
I jeszcze coś…
Na kreatywnych warsztatach z kwiatami spotykasz ludzi – często zupełnie nieznanych,
a jednocześnie tak bliskich. Podobna wrażliwość, potrzeba piękna, kreatywności.
Czasem taka znajomość zostaje z Tobą na dłużej. Czasem zamienia się w przyjaźń.
A jeśli dotarłaś do końca tego wpisu, to znaczy, że coś w Tobie poruszyło się tego dnia.
I to jest najpiękniejsze.
Bo po moich warsztatach wracasz nie tylko z
pierwszym bukietem florystycznym.
Wracasz z wiedzą. Z nowym spojrzeniem. Z lekkością i czułością do siebie.
I choć ten pierwszy bukiet może nie przetrwał zbyt długo – coś pięknego i trwałego już
w Tobie zakwitło 🌸