
Wystawa „Ogród rajski: kwiaty w bukietach i obrazach” w Bibliotece Krakowskiej lipiec/sierpień 2025
Share

„Przecież nie da się na tym zarobić!” – słyszę to często.
Rzeczywiście, wystawa odbywa się w placówce publicznej, więc nie ma możliwości sprzedaży prac odwiedzającym.
Mimo to – angażuję się. Dlaczego?
Szczerze mówiąc, to wyzwanie. I to całkiem wymagające!
Najpierw trzeba zdobyć przestrzeń i możliwość zorganizowania wystawy – a to wymaga umiejętności komunikacyjnych, wytrwałości i czasem także charyzmy.
Wiele zależy od drugiej strony – z niektórymi współpraca przebiega bardzo sprawnie i przyjemnie.
Dlatego jestem ogromnie wdzięczna za kolejną okazję współpracy z kierowniczką Filii 31 Biblioteki Kraków.
Jej życzliwość i otwartość naprawdę ułatwiają cały proces.
Bywa jednak różnie – zdarzają się miejsca, gdzie nawet przygotowanie gablot czy przekazanie informacji o udogodnieniach (jak bezpłatny parking czy dostępność wózków transportowych) okazuje się WYZWANIEM.


Po zdobyciu przestrzeni zaczyna się kolejny etap – projektowanie. Tworzę projekt przestrzenny, wykonuję pomiary, ustalam koncepcję.

Potem montaż – który według planu miał zająć dwie godziny, ale realnie trwa pięć.
Bo nie zawsze wszystko idzie zgodnie z założeniami. Czasami jednak to właśnie nieprzewidziane trudności prowadzą do ciekawszego efektu niż pierwotna wizja.
Tak było i tym razem. Planowałyśmy zawiesić bukiety pod sufitem – część normalnie, część do góry łodygami, dla lepszej widoczności. W praktyce – tylko wariant „do góry łodygami” się utrzymał. I okazało się, że wygląda to wyjątkowo interesująco!
Zainteresowanie – zwłaszcza wśród dzieci – było ogromne. Padały pytania, przejawia ciekawość. To cieszy.
Dla mnie niezwykle ważne jest także przygotowanie materiałów poligraficznych.
One pomagają spójnie opowiedzieć historię wystawy i stworzyć jej wizualną tożsamość.
Tym razem brałam czynny udział w tworzeniu plakatu do wystawy „Ogród Rajski…”, który opisywał ideę projektu i zapraszał na wernisaż.
Przygotowałyśmy również broszurę zestawiającą bukiety i odpowiadające im obrazy - wizualne pary.
Chciałyśmy, by wernisaż był wyjątkowy. Przygotowałyśmy dla gości mały upominek – kartkę z ręcznie malowanym wazonem, tworzącym kieszonkę, do której włożony został bukiecik z suszonych kwiatów. Rozeszły się niemal wszystkie.
Nie zabrakło też poczęstunku – wymyśliłyśmy oryginalną lemoniadę z kwiatami: niebieskimi chabrami, pomarańczową nasturcją, żółtymi nagietkami. I arbuz.
Idealny na gorący lipiec!

Choć… akurat tego dnia padało, wiało, a alerty ostrzegały przed burzami.
Tym większe było nasze zaskoczenie i ogromna radość – mimo niepogody, przyszło mnóstwo gości! Atmosfera była ciepła, pełna rozmów, ciekawości i wzruszeń.
Razem z Sylwią – artystką i współautorką projektu „Ogród rajski: kwiaty w bukietach i obrazach” – obserwowałyśmy z wdzięcznością, jak nasza praca ożywa w oczach odwiedzających.
Pomysł połączenia naszych dwóch światów – kompozycji kwiatowych i malarstwa – stworzył wyjątkową całość. Kolorowy, optymistyczny, pełen życia „ogród”, który przypomina, że piękno natury jest ponadczasowe i może być z nami na zawsze.


Może właśnie to jest powodem, dla którego to wszystko robię.